Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dawidsu
Father of Night
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 23:56, 23 Lip 2013 Temat postu: Another Self Portait (Bootleg Series 10) |
|
|
27 sierpnia ukaże się dziesiąte wydawnictwo spod znaku Bootleg Series - nagrania z lat 69-71 z sesji do albumów Nashville Skyline, Self-Portait i New Morning. Wybór jest dość zaskakujący nawet jak dla mnie - osobnika, który nie widzi w niesławnej płycie Self Portait nic złego, a nawet ją lubiącego.
Cenię sobie Self Portait za dobre piosenki, których na płycie trochę jest i jednocześnie potrafię przeboleć kiepskie momenty. Dobre jest też to, że ukazuje inne oblicze Dylana. Bob twierdził, że rzucał wszystkim, o czym tylko mógł pomyśleć o ścianę i brał cokolwiek się przykleiło. Chcąc nie chcąc, wykonał w ten sposób pewną formę autoportretu.
Najbardziej cieszę się z nagrań z okresu New Morning. Uwielbiam tę płytę i aż nie mogę się doczekać, czego będę mógł usłyszeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gripek
Idiot Wind
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 18:24, 29 Lip 2013 Temat postu: |
|
|
Ja również się cieszę z nowego BS 10, lubię Self Portrait i uważam, że Rolling Stone troszkę przeadził swego czasu z tym "What is this s*** ?"
Singiel promujący BS 10 był bardzo dobry, szczególnie "Thirsty boots". Jakoś oryginał Erica Andersena nigdy specjalnie mi nie podchodził, lekko zbyt cukierkowy, a cover Boba spodobał mi się od razu i ma w sobie to coś.
Chociaż w sumie to "Wigwam" też niczego sobie - nie wiem jak inni, ale ja uwielbiam posłuchać czasem dla odmiany posłuchać sobie Boba spiewającego w stylu "la la la" (patrz: Sarah Jane, The Man in Me).
Poza tym w końcu bedzie można dostać oficjalne nagranie z Isle of Wight z 1969 r. (m. in. z bardzo dobrą wersję "It ain't me babe")
Jeszcze bardziej bym się ucieszył z jakiegoś oficjalnego wydania czegoś z ery 1979-1981, może jakieś nieopublikowane utwory (patrz: Yonder come sin), albo ciekawy, mocno gospelowy koncert (patrz: Toronto 1980 http://www.youtube.com/watch?v=y_XTYYFr8Fc)
Czasami lubię się pobawić w "co by było gdyby... " i zrobić własną wariację na temat jakiegoś albumu.
Ciekawe jak by został przyjęty i oceniony Self Portrait, gdyby prezentował się tak:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gripek dnia Pon 18:26, 29 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dawidsu
Father of Night
Dołączył: 29 Gru 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Wto 18:44, 06 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
A cóż to za zestaw utworów?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gripek
Idiot Wind
Dołączył: 12 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 16:32, 07 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czasami lubię się pobawić w "co by było gdyby... " i zrobić własną wariację na temat jakiegoś albumu. |
Dzisiaj ukazała się niewydana i niesłyszane wcześniej nagranie z okresu Self Portrait "Pretty Saro" : [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
timewind
Hollis Brown
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 20:59, 27 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
wersja standard tańsza niż zwykle, wersja deluxe min. 3 stówy - przekręt podobny co z wersją 3cd BS8.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez timewind dnia Wto 21:00, 27 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|