Christmas In The Heart

qqror13

miła recenzja z onetu Smile

BOB DYLAN – "Christmas In The Heart"

Płyta "Christmas In The Heart" to najbardziej ludzki z albumów wypełnionych świątecznymi motywami.

Nie ma tu anielskich chórów, nie ma symfonicznych hymnów, nie ma wołającego w tle "hohoho" Mikołaja. Jest za to śpiewający ze swoją charakterystyczną manierą Bob Dylan i budowana oszczędnymi motywami bardzo żywa i naturalna muzyka. Dzieło amerykańskiego barda ma świetny klimat: brzmi bardzo oldskulowo, jakby będąc dźwiękowym podkładem do starej, zakurzonej wersji "Opowieści wigilijnej". Brak na tej płycie dźwiękowych fajerwerków, obowiązkowych dla świątecznych albumów sztucznych, kiczowatych wypełniaczy i podniosłej, niemal niebiańskiej atmosfery. Dylan przygotował zbiór bardzo naturalnie brzmiących piosenek, a w efekcie udało mu się wydać bodaj możliwie najbardziej ludzką płytę z gwiazdkowymi kompozycjami. Śpiewa i gra w swoim stylu – chrypie, otacza się klasycznym instrumentarium, wykorzystuje staromodne motywy, jest zupełnie nienowoczesny. Zachowuje za to artystyczną autentyczność, jest w tym wszystkim szczery i wyjątkowy. Udaje mu się podkreślić to, o czym wszyscy z roku na rok coraz mocniej zapominają: że Boże Narodzenie to czas niezwykły, jedyny w swoim rodzaju, w którym nie liczą się pełne centra handlowe, wymachujący pomponami, ubrani na amerykański styl Mikołaje, a atmosfera bliskości, ludzkiej szczerości i sympatii. Na "Christmas In The Heart" nie zabrakło więc najważniejszego – człowieka. I dlatego tej płyty szczerze wszystkim pod tegoroczną choinką życzę.

qqror13

głosujmy na Boba
[link widoczny dla zalogowanych]

timewind

Zagłosowane Very Happy